1 lipca 2011

:)

Obroniona na 5 i z tytułem magistra, wracam do świata craftowego :)

Dzisiejszy dzień jest jakiś mglisty w mojej głowie. Nie bardzo wiem co ze sobą zrobić... Na dobry początek zacznę sprzątać w swoim otoczeniu, muszę jakoś zamknąć etap studiów, nauki, walających się wszędzie książek o dewiantach i zajmę się czymś zupełnie innym - przygotowywaniami do wakacyjnej wyprawy. Plan jest taki: Poznań --> Rzym --> Marrakesz --> Porto --> Paryż... już się nie mogę doczekać! :)

Dzisiaj przedstawiam 2 sutaszowe pary kolczyków. Wciąż nie jestem z nich do końca zadowolona ale technika zdecydowanie mi się podoba więc mam zamiar działać dalej :)





Pozdrawiam serdecznie! :)

6 komentarzy:

Lid pisze...

Gratuluję Pani Magister :)))) życzę Ci super wakacji i zasłużonego odpoczynku !

karolina-g pisze...

:D gratulacje!

eli pisze...

Gratuluję i ściskam mocno.Sutaszki podziwiam,jakoś dla mnie nieosiągalne.Teraz leniuchuj i wyżywaj się craftowo. ( kiedy Poznań ?)

Agnieszka Baran pisze...

Gratulacje najszczersze Pani Magister :-)))

Pomyślnego wojażowania! Mam nadzieję, że relacji nie zabraknie ;-) .

Tobatka pisze...

Gratulacje, Pani Magister!!!!

Ależ zazdroszczę planów wakacyjnych.. Ja jestem póki co skazana na jedno miejsce.. Ale lepsze to, niż nic :)

Sutasz podziwiam - mnie od igły odrzuca :)

mangelpie pisze...

Gratulacje mgr! Sutache piękny.