14 lipca 2017

O tym, jak zgubiłam myślnik :)

Witajcie kochani!

Zmiany, zmiany, ciągle jakieś zmiany... znacie to?

Nie powiem, że nie zajmuję się rękodziełem, bo to nie prawda. Z pewnością faktem jest jednak to, że to, co tworzę nie jest wysokich lotów i służy raczej mojej prywatnej przyjemności i okazjom, aniżeli wielkiemu rozwojowi. Czy wrócę do większych form i blogowania o nich? Nie wiem... Blog ten jednak zostaje, bo szkoda mi kasować to, nad czym tyle czasu pracowałam i to, jakie miał on znaczenie w każdej innej formie dla mnie :) Poznanie dzięki niemu całej ekipy Craftladies było ważnym elementem blogowania i tym bardziej nie mogę puścić w niepamięć takich rzeczy!

Dziś znajdziecie mnie raczej tutaj:


Funkymartita (tak, zgubiłam myślnik ;) ) to moja nowa blogosfera - miejsce, gdzie piszę o tym, co dziś mnie dotyczy. Małe ciekawostki z życia, podróże, uroda. W zasadzie zauważyłam, że ostatnio skupiłam się głównie na tym ostatnim, ale spokojnie, to dopiero początki ;) Zapraszam więc do zaglądania i czytania :)

Stylowy Widelec to projekt, który robimy w duecie z moim M. On gotuje, ja fotografuję i zajadam się różnymi smakołykami :) Wpadnijcie też, zobaczyć, co u nas można zjeść... i co sami odkrywamy, podróżując po różnych zakątkach Świata!

Dla social media freaków... a już w szczególności dla tych, którzy na Instagramie spędzają całe dnie - tam też jestem i pokazuję, co u mnie widać ;) Dajcie follow i zobaczcie sami :)



Być może do zobaczenia kiedyś tutaj... :)
M.



26 lutego 2014

Czy ktoś tu jeszcze zagląda? ;)

Przyznam Wam szczerze, że ostatnio mocno zaniedbałam bloga. Crafty również... Ciężko pogodzić pracożycie z codziennością i do tego znaleźć czas i chęci na crafty. Nie mówię, że nic nie robię, to też nie jest prawda, ale na pewno prac jest mniej i raczej są mniej czasochłonne...

Czekam na wiosnę i powiew świeżości. Myślę, że wtedy uda mi się wrócić do fascynatorów i nieco większych projektów. Wciąż kurzy mi się maszyna do szycia i mam wielką nadzieję, że w końcu przełamię się i uda mi się z nią zaprzyjaźnić ;) Jak widzicie, wiele planów i pomysłów- oby udało mi się je zrealizować...

Póki co kilka drobiazgów, ot tak, żebyście o mnie nie zapomnieli... ;) serio zastanawiam się, czy ktoś tu jeszcze zagląda?





10 października 2013

fascynator w beżach

Dziś mały fascynator w beżach. Wydaje mi się, że będzie pięknym dodatkiem dla stylowej panny młodej :)

Wykorzystałam beżowy sinamay recyclingowany ze starego kapelusza, jasną lamówkę i pióra. Główną ozdobą jest kwiat w środku którego znajduje się jedyny błyszczący element tego fascynatora. Dzięki temu całość jest subtelna i elegancka :)

Na razie nie mam chwili, żeby zająć się czymś nowym, ale liczę, że nadchodząca dużymi krokami jesień sprawi, że będę miała więcej czasu w domu na craftowanie ;) A co tam u Was ciekawego? ;)









25 września 2013

w fuksji

Właśnie korzystam z urlopu, mam więc chwilę na nadrobienie blogowych zaległości... Do pokazania mam trochę biżuterii, nowe fascynatory i pewien projekt nad którym siedzę, ale wszystko po kolei! :)

Dziś pierwszy fascynator. Zrobiłam go sobie na ślub znajomych. Sukienkę miałam fuksjową z czarnymi "mazami", więc zdecydowałam się na coś, co było idealnie dobrane :)

Skorzystałam z fuksjowego sinamay, fuksjowych piór a także czarnej lamówki, którą ręcznie przyszyłam i kwiatka z materiału, który pasuje tu idealnie!

I jak...? ;)