31 sierpnia 2008
30 sierpnia 2008
kolejna partia
Etykiety:
biżuteria,
handmade,
kolczyki,
secondhand Przymierzalnia
29 sierpnia 2008
na fioletowo
Mam już nieco dość tego koloru… ;) jedna para nie obecna na zdjęciach przypadła pewnej pani z zapaleniem oskrzeli a dwie kolejne gdzieś zaginęły w moim domu ;)
Etykiety:
biżuteria,
kolczyki,
na sprzedaż,
secondhand Przymierzalnia
27 sierpnia 2008
scrapbooking po raz pierwszy :)
Dziś nie kolczyki a album ze zdjęciami… Tak naprawdę pierwsze scrapbookingowe „dzieło” które zrobiłam z pełną świadomością i zamiarem.
Za bazę użyłam książeczki dla dzieci. Brutalnie odkleiłam obrazki i tym sposobem uzyskałam rewelacyjny albumik który tata pomalował mi białą farbą akrylową przy okazji malowania drzwi ;)
Mam w domu fotografie nawet z 1918 roku, niestety moja mama nie wie kto na nich jest- traktuję je jednak jako piękne pamiątki których nie mogę się pozbyć. Do scrapa wybrałam fotografie bardziej bliskie naszym sercom, bo mojej Babci Lodzi. Kilkoro moich przyjaciół miało przyjemność poznać moją Babcię- myślę, że nie da się zapomnieć tak ciepłej i życzliwej kobiety… Dla mnie była kwintesencją bycia BABCIĄ.
Na początku zdjęcie małej Leokadii, później młodzieńcze harce nad jeziorem ze znajomymi, następnie romantyczny uścisk z dziadkiem Józkiem, codzienne życie rodzinne już z dzieciakami. Na dwóch ostatnich fotografiach jest również moja mama.
Może nie jest zbyt profesjonalny i wiele mu brakuje do ideału ale jestem z niego bardzo zadowolona ;) a zrobienie go przyniosło mi wiele frajdy i radochy…
Dla nie wtajemniczonych: scrapbooking w wikipedii:http://pl.wikipedia.org/wiki/Scrapbooking
Za bazę użyłam książeczki dla dzieci. Brutalnie odkleiłam obrazki i tym sposobem uzyskałam rewelacyjny albumik który tata pomalował mi białą farbą akrylową przy okazji malowania drzwi ;)
Mam w domu fotografie nawet z 1918 roku, niestety moja mama nie wie kto na nich jest- traktuję je jednak jako piękne pamiątki których nie mogę się pozbyć. Do scrapa wybrałam fotografie bardziej bliskie naszym sercom, bo mojej Babci Lodzi. Kilkoro moich przyjaciół miało przyjemność poznać moją Babcię- myślę, że nie da się zapomnieć tak ciepłej i życzliwej kobiety… Dla mnie była kwintesencją bycia BABCIĄ.
Na początku zdjęcie małej Leokadii, później młodzieńcze harce nad jeziorem ze znajomymi, następnie romantyczny uścisk z dziadkiem Józkiem, codzienne życie rodzinne już z dzieciakami. Na dwóch ostatnich fotografiach jest również moja mama.
Może nie jest zbyt profesjonalny i wiele mu brakuje do ideału ale jestem z niego bardzo zadowolona ;) a zrobienie go przyniosło mi wiele frajdy i radochy…
Dla nie wtajemniczonych: scrapbooking w wikipedii:http://pl.wikipedia.org/wiki/Scrapbooking
Etykiety:
handmade,
scrapbooking,
with all my heart
20 sierpnia 2008
18 sierpnia 2008
17 sierpnia 2008
Subskrybuj:
Posty (Atom)