Dziś egoizm full wypas ;) wszystkie trzy bransoletki zostają u mnie :) taki sobie prezent zrobiłam, a co!
Pierwsza jest wiosenna i rowerowa :) Myślę, że będzie moją ulubioną bransoletką w najbliższych, rowerowych miesiącach :)
Brakowało mi jakiejś ładnej, czarnej bransoletki, którą mogłabym nosić na co dzień i od święta. Ta łączy obie cechy, jest bowiem dość frywolna (i ma pandę w środku!), ale przez czerń i delikatne elementy białe jednak pozostaje klasyczna :)
Ostatnia jest romantyczna i paryska... Dobrze mi się kojarzy, ma delikatne kolory i fajnie dynda na ręku :) Zdecydowanie będzie często ze mną tej wiosny ;)
Podobno czasem egoizm jest zdrowy... Przyznam, że ta forma mi się szczególnie podoba ;)
Podarujcie sobie też czasem swoje rękodzieło :) Bardzo to przyjemna sprawa!
1 komentarz:
Nie wiem, która naj :) ja też mam takie pandy :D tylko jeszcze nie wiem, co z nich zrobię ;)
Ja chyba za często sobie podarowuję swoje rękodzieło... ;)
Prześlij komentarz