Wykorzystałam beżowy sinamay recyclingowany ze starego kapelusza, jasną lamówkę i pióra. Główną ozdobą jest kwiat w środku którego znajduje się jedyny błyszczący element tego fascynatora. Dzięki temu całość jest subtelna i elegancka :)
Na razie nie mam chwili, żeby zająć się czymś nowym, ale liczę, że nadchodząca dużymi krokami jesień sprawi, że będę miała więcej czasu w domu na craftowanie ;) A co tam u Was ciekawego? ;)