Po raz pierwszy spróbowałam tej techniki i jestem oczarowana. Sutasz, niesamowitych kolorów sznureczek, który układa się w fantastyczne kształty i formy...
Podejście pierwsze do sutaszu zajęło mi trochę czasu... głównie z tego względu, że nie miałam kiedy zabrać się za tworzenie a poza tym bałam się, że nic mi się nie uda...
Z efektu jestem, o dziwo, zadowolona. Powstała dość sporych rozmiarów brosza (10cm długości) z agatem i szklanymi koralikami. Mimo, że są niedociągnięcia, jestem z siebie dumna ;) co więcej... zaraz zabieram się za sutasz w innych kolorach...